Wczoraj arabskie media podały za Libańską gazetą Al-Akhbar, że pierwsza dostawa rosyjskich rakiet przeciwlotniczych S-300 dotarła do Syrii. Rosja postanowiła dostarczyć rakiety rządowym siłom zbrojnym Syrii w ramach kontraktu podpisanego kilka lat temu, pomimo embarga państw zachodnich na dostawy broni. Embargo to zostało w tym tygodniu jednak jednostronnie zniesione i broń z Europy zachodniej będzie od końca czerwca wysyłana dla sił rebelianckich. Minister obrony Izraela Moshe Yaalon zapowiedział natychmiastową reakcję sił zbrojnych swojego kraju i zniszczenie instalacji nowych rakiet. Prezydent Obama wezwał do stworzenia „strefy wolnej od ruchu lotniczego” nad całym terytorium Syrii, co poparły rządy Francji i Anglii. Generał Martin Dempsey, głównodowodzący armii Stanów Zjednoczonych poinformował o gotowych planach ewentualnej interwencji amerykańskich sił zbrojnych, jeśli zaistnieje taka potrzeba, choć przyznał, że osobiście nie całkiem popiera rozwiązanie militarne. Media w Stanach znów podają w swoich serwisach informacyjnych jakoby rząd prezydenta Syrii Assada użył gazów bojowych w walce z rebeliantami wzywając wspólnotę państw zachodnich do zdecydowanej reakcji.
Bez wcześniejszych zapowiedzi Armia Federacji Rosyjskiej rozpoczęła trzydniowe ćwiczenia, które odbywają się w południowej części kraju. Pod dowództwem generała Vladimira Zarudnickiego cztery regimenty obrony przeciwlotniczej uzbrojone w kilkadziesiąt samobieżnych systemów S-300, 185 samolotów bojowych, 240 wozów opancerzonych i 8,700 żołnierzy, symulują obronę przed zmasowanym atakiem lotniczym i zaawansowanym atakiem elektronicznym. System samobieżny S-300 zaprojektowany był pod koniec lat 70-tych. Dzisiejsze S-300 zaliczane jest do najbardziej zaawansowanych systemów ziemia-powietrze mogących jednocześnie śledzić 12 celi i 6 z nich strącić w tym samym czasie. Sytemu posiada zasięg 150 kilometrów i skutecznie neutralizuje cele na wysokości 27,000 metrów rakietami 48N6 SAM o rozmiarze 7,5 metra lecącymi z prędkością 2,100 metrów na sekundę. Jeden kompleks może być uzbrojony w 48 rakiet.
Czyżby nasze światowe elity chciały zafundować nam Armagedon?
MW