Dla tych z Państwa, którzy myślicie, że prawdziwi Amerykanie wyginęli i zostały już tylko „potulne lemingi” mam niespodziankę i chcę przypomnieć, że w roku 1775 tylko 2% tego społeczeństwa przeciwstawiło się tyranii własnego rządu. Stanęli w nierównej walce z najsilniejszą armią ówczesnego świata i tę nierówną walkę wygrali, choć nie bez wsparcia Francji, zewnętrznego wroga Imperium Brytyjskiego. Kto może wstawić się dziś z pomocą? Zielone ludziki od Snowdena? Walka na razie trwa w cyberprzestrzeni, ale jak widać zaczyna wychodzić w "Real"
MW