Michał W
Niedawno firma Apple wydała nową wersję swojego słynnego iPhone’a. Chociaż nie ma w nim wiele nowych funkcji, jest kilka rzeczy, z których firma Apple jest „bardzo dumna”. Pod przyciskiem na przedniej części telefonu znajduje się czujnik, który wykrywa odciski palców użytkownika. Można to wykorzystać, aby odblokować iPhone’a, i również zapłacić za zakupy przy pomocy telefonu. Firma Apple twierdzi, że odciski palców są przechowywane na lokalnym dysku w telefonie i nie są nigdzie wysyłane. Takie informacje mogą być jednak bardzo cenne dla takich instytucji jak NSA i FBI, które na pewno będą chciały mieć do nich dostęp. Oczywiście hakerzy będą również w stanie uzyskać dostęp do kolekcji odcisków palców, aby później sprzedać je wszelkiego rodzaju przestępcom. Dzięki tej dodatkowej funkcji konsumenci nie tylko zapłacą za telefon, który w rzeczywistości ledwo co został ulepszony w stosunku do poprzedniej wersji, ale także będą oni również oddawali swoje odciski palców i zarabiali dla Apple dodatkowe pieniędzy za ich sprzedaż dla naszych federalnych „Aniołów Stróżów“. Ponieważ odciski palców są pozostawione na większość rzeczy, które dotykamy, ktoś kto chciałby otworzyć zablokowany telefon może odzyskać odcisk palca właściciela na wiele różnych sposobów. Ta osoba może wtedy mieć dostęp do telefonu i wszystkich informacji w nim zachowanych, takich jak numer konta używanego do zakupów internetowych, numerów kart kredytowych a nawet numeru Social Security (numer ewidencji ubezpieczeniowej obywateli USA). Ta nowa technologia wykazuje że jest trend, aby wyeliminować karty kredytowe i fizyczne pieniądze, dzięki możliwości szybszego odczytywania odcisków palców. Wchodzimy w nową epokę, kiedy każdy z nas traktowany będzie jak przestępca lub więzień z wytatuowanym numerem tym razem w formie elektronicznej.
Michał W
0 Comments
Leave a Reply. |
O polityce i nie tylko
Nie ma innej polityki niż polityka lokalna Archives
January 2018
Categories |