Wyglądać by to mogło na zwykłą nic nieznaczącą plotkę gdyby nie fakt, że „Wesoły Antoś” nie tak dawno przez tą popularną formę komunikowania się w sieci stracił stanowisko w senacie Stanów Zjednoczonych. Zarejestrował się wczoraj i już ma 3000 osób na swoim koncie. Na razie nie ma to porównanie z jego poprzednim kontem z 57,000 osobami, ale w ciągu jednego dnia to jest prawie rekord. Pomimo swoich seksualnych perturbacji na Twitter zaczyna, jak to sam wspomniał „wszystko od nowa” i tym razem jego „twity” są przyzwoite. Rośnie też poparcie jego kandydatury na stanowisko Burmistrz Nowego Jorku, chociaż tylko w ocenie badań opinii publicznej przeprowadzonych przez jeden z uniwersytetów (Quinnipiac University?). Weiner ma także poparcie sporej części Brooklyn’skich biznesmenów z pokaźną zawartością portfela i pewnie tylko, dlatego tak często pojawia się teraz w mediach. Czyżby tak jak poprzedni Burmistrz zamierzał „kupić” sobie stanowisko? MW
0 Comments
Leave a Reply. |
O polityce i nie tylko
Nie ma innej polityki niż polityka lokalna Archives
January 2018
Categories |