People helping people. Virtue Community Transparency Power
Zofia Bałczewska zbiera podpisy aby dostać się na listę kandydatów do Rady Dyrektorów PSFUK w wyborach 2013. Wykształcenie: Uniwersytet Warszawski- mgr.ekonomii; Uniwersytet w Perugii (Wlochy) – studia w zakresie “trzeciej drogi”; City Uniwersity- 4 lata doktorantury w naukach politycznych. Praktyki w bankach wloskich, Alfa – Romeo, we Fiacie. W Polsce pracownik naukowy Instytutu Koniunktur i Cen. W Stanach od 1981 roku pracując m.in. jako dealer polskiej sztuki, głównie plakatu. Członek wielu polskich organizacji. Jedna z 16-stki która w 2010 r. napisala Statut CPS. Mój program ma ponad 100 stron. Jest częścią programu uaktywnienia Polonii, nad którym pracuję od 2007 roku. Mówię o nim na każdym zebraniu Unii – patrz 96 filmików na YouTube. Fragmenty znalazły się też w prasie. Od 3-ch lat błagam Unię aby pozwolono mi prowadzić przy Unii Kiosk Informacyjny o możliwościach korzystania z funduszy miejskich i federalnych, funduszu stymulującego Obamy, grantów takich jak ten z Exxon- Mobil, stypendiów itd. Od r.2007 rozdałam też na rożnych zebraniach tysiące ulotek o darmowych programach. Odsuwanie mojej inicjatywy przez kolejne Rady Dyrektorow “kosztuje”? Polonię miliard dolarów? Wychodzę z założenia, że Unia wykorzystuje 10% swojego potencjału. 250 pracowników to olbrzymi kapitał ludzki – talentów i zaangażowania, pozwalający nam przywrócić Unii jej prawdziwy cel czyli pomoc dla Polonii. Dziś na żadnym zebraniu Unii nie zoczysz ani pracownika ani choć połowy Rady Dyrektorów. Jesli Unia będzie nie tylko “okienkiem”, a także pomocną ręką, to będziemy wreszcie silną rodziną. Zacznijmy od przyznawania 400 tys. dolarów na stypendia nie na gębę, jak dziś, a na dzieło, czyli na pracę potrzebną Polonii; np.odkłamywanie polskiej historii, lokalne zaangażowanie, zwiększenia znaczenia materialnego, a zatem i politycznego, itd. Jeżeli prawdą jest, że płacimy dyrektorom po 300 tys pensji, a ponad 5 pracowników ma zarobki rzędu 100 tys. rocznie, to Unia winna być także głównym narzędziem ekonomicznym poradzenia sobie z ciosami kryzysu finansowego USA dla całej Polonii. Wliczam w to np. uprzedzenie o sytuacji takiej jak na Cyprze, a także o skomasowaniu gwarantowanych sum oszczędności do pojedynczego konta na 250 tys.dol. Jak pokazują (darmowe) strony Federal Reserve, USA już mogły zamknąć okienka w 2008 r. Dodruk pieniądza uratował banki i nas. Unia winna prognozować i ostrzegać. Jeśli potrafi. Ja mam wizje Unii, która jest na miarę naszych czasów, na miare naszego znaczenia w Stanach i doskonałego wykształcenia naszej mlodzieży. Możemy mieć power!!!! Przecież ekonomicznie jesteśmy w czołówce USA, tylko że nie idziemy za ciosem. Polska Unia winna także być wierną swoim korzeniom i polskiemu etosowi – a to stawia nas jako prowadzących w tym ruchu społeczno-politycznym, który przygotowuje rozwiązania dla ludzkosci post- 3-a światowa. Jego główną ideą jest spóldzielczość i akcent na “local” i w tym możemy być i byliśmy zawsze pionierami. Taka nasza “trzecia droga”. Stąd pożyczam dla PSFUK hasło Unii Spójnia: ludzie pomagają ludziom. To jest nasza tradycja, to jest nasza Solidarność. Mój program nie wymaga wielkich nakładów, ale zakłada wspólpracę setek woluntariuszy, wynagradzanych z tego samego budżetu na wsparcie Polonii jaki jest teraz, tylko winien być przekierowany na dzieło. Czasem wystarczy informacja na specjalnej “kioskowej” stronie internetowej aby Polonia mogła przechwycić ogromne środki zewnętrzne, dostępne w tym bogatym kraju, właśnie granty, projekty miejskie itd. Uruchomienie prawdziwej maszyny do “robienia” pieniędzy będzie możliwe dopiero, jeśli kiedyś Centrum znów będzie nasze. Ale teraz możemy przygotować się do tego organizacyjnie. Punktów w moim programie jest ponad 100. Oto kilka z nich. Ale jest w nich nawet światowej klasy muzeum. Po więcej pisz do kioskzinformacja@aol.com 1.wycofanie pozwu Mielczarka. Potrafię wykazać jego bezzasadność powołując się na polska ( i włoska) historię gospodarczą. Uznanie go nie mieści się w polskiej tradycji. 2.wyegzekowanie od Columbia University katedry polskiej historii za która zapłaciliśmy. 3.”uratowanie” 590 milionow. Np. ileż pożyczek można udzielić dla kontraktorów zgłoszonych do remontu mostu Kościuszki z budżetem na miliard dolarów? 4.zagospodarowanie budynku na Kent; stoi pusty juz 3 lata a Unia płaci za niego 6 tys. miesięcznie do Centrum. Moze być tam np. pierwszy w Stanach odpłatny punkt wpisywania haseł do Wikipedi – zatrudnimy młodziez, także tę z programu Work-Travel. 5.zpolonizowanie wyglądu Unii – Czesław Słania się kłania! W każdym oddziale pod szkłem Ustawa Najwyzsza Sejmów Polskich – równoważnik konstytucji, fundament demokracji. A na Greenpoincie – rzezba Adama Niklewicza “Barszcz”. Miasto zapłaci. 6.dyżury dyrektorów; przymusowa obecność akurat potrzebnych specjalistów od tematu. 7.spotkania z celebrytami finansów, na pierwszy rzut zaprosić Jakuba Lwa – za darmo! 8. założyć tablicę świetlną pokazującą dochody Centrum z wynajmowania sal. 9.przająć 2 godz/tydzień nadawania programów na jednym z 4 kanałów Public TV. 10.konferencja kościołów. Narady z księżmi o tym jak można ratować mienie kościelne, także drogą zdobywania funduszy zewnętrznych. Strona internetowa zagrożen i próśb. Takze konferencja roczna organizacji polskich. Pomysleć, że przez brak 90 tys. straciliśmy Prospect Hall, z nieodwracalnie utraconymi Polonikami, np. po Paderewskim. 11.uruchomić konta dla studentów z Work-Travel Program i wspomóc lucum dla nich. 12.dotować i upowszechnić wybór finansowego męża zaufania a także “konfesjonał” dla wlaścicieli biznesów zagrożonych upadłością, których zamknięcie może być tragiczne dla Polonii i mieć setki ofiar. Sąd koleżeński i mediacja są opłacalniejsze. 13. ustanowić Premium Genius dla pracownika Unii, który poza tym jest w czymś wybitny. Zamiast złotego zegarka dla emerytów – spełnić ich społeczne życzenie. 14.konferencja naukowa nad profilem Unii – czy trzymać dzisiejszy, nazywam go bizantyjskim, czy przekierować się na model ukraiński – efektywności kosztów własnych. 15. każdy nowowstępujący do Unii winien otrzymać Welcome Package, gdzie by się znalazła książka ks.Tołczyka, krótka historia Unii oraz sylwetki dyrektorów i pracownikow- woluntariuszy. Wreszcie napisać historię Unii, wydać album zdjęć. Także reedycja książki ks.Tołczyka, wzbogaconej o zdjęcia i dokumenty. 17.Stworzyć fundusz zarodkowy “grzybnia” czyli wydzielić pulę gotówki na mini pożyczki dla osób, organizacji i kosciółow w celu starania się o granty. Stypendia dla osób - przewodników dzielących się know-how. Małym start-up w sztuce, których w polskim srodowisku winno byc setki, umożliwić spłacanie pożyczek barterem. 18. upublicznić wreszcie nie tylko dane finansowe, ale także rachunek ekonomiczny, np. ile naprawdę kosztuje nas Chicago, co wchodzi w te makabryczne 5 milionow kosztów. 19. stworzyć 3 osobowy zespół ekspertów pomagających Polonii zakładać Unie Kredytowe. Pomoc w rozbudowie już istniejacych. Współpraca – strony internetowe. 20. piramida organizacji i osób piszących podania o granty, ten projekt ma 20 stron.
Zofia Bałczewska zbiera podpisy aby dostać się na listę kandydatów do Rady Dyrektorów PSFUK w wyborach 2013. Wykształcenie: Uniwersytet Warszawski- mgr.ekonomii; Uniwersytet w Perugii (Wlochy) – studia w zakresie “trzeciej drogi”; City Uniwersity- 4 lata doktorantury w naukach politycznych. Praktyki w bankach wloskich, Alfa – Romeo, we Fiacie. W Polsce pracownik naukowy Instytutu Koniunktur i Cen. W Stanach od 1981 roku pracując m.in. jako dealer polskiej sztuki, głównie plakatu. Członek wielu polskich organizacji. Jedna z 16-stki która w 2010 r. napisala Statut CPS. Mój program ma ponad 100 stron. Jest częścią programu uaktywnienia Polonii, nad którym pracuję od 2007 roku. Mówię o nim na każdym zebraniu Unii – patrz 96 filmików na YouTube. Fragmenty znalazły się też w prasie. Od 3-ch lat błagam Unię aby pozwolono mi prowadzić przy Unii Kiosk Informacyjny o możliwościach korzystania z funduszy miejskich i federalnych, funduszu stymulującego Obamy, grantów takich jak ten z Exxon- Mobil, stypendiów itd. Od r.2007 rozdałam też na rożnych zebraniach tysiące ulotek o darmowych programach. Odsuwanie mojej inicjatywy przez kolejne Rady Dyrektorow “kosztuje”? Polonię miliard dolarów? Wychodzę z założenia, że Unia wykorzystuje 10% swojego potencjału. 250 pracowników to olbrzymi kapitał ludzki – talentów i zaangażowania, pozwalający nam przywrócić Unii jej prawdziwy cel czyli pomoc dla Polonii. Dziś na żadnym zebraniu Unii nie zoczysz ani pracownika ani choć połowy Rady Dyrektorów. Jesli Unia będzie nie tylko “okienkiem”, a także pomocną ręką, to będziemy wreszcie silną rodziną. Zacznijmy od przyznawania 400 tys. dolarów na stypendia nie na gębę, jak dziś, a na dzieło, czyli na pracę potrzebną Polonii; np.odkłamywanie polskiej historii, lokalne zaangażowanie, zwiększenia znaczenia materialnego, a zatem i politycznego, itd. Jeżeli prawdą jest, że płacimy dyrektorom po 300 tys pensji, a ponad 5 pracowników ma zarobki rzędu 100 tys. rocznie, to Unia winna być także głównym narzędziem ekonomicznym poradzenia sobie z ciosami kryzysu finansowego USA dla całej Polonii. Wliczam w to np. uprzedzenie o sytuacji takiej jak na Cyprze, a także o skomasowaniu gwarantowanych sum oszczędności do pojedynczego konta na 250 tys.dol. Jak pokazują (darmowe) strony Federal Reserve, USA już mogły zamknąć okienka w 2008 r. Dodruk pieniądza uratował banki i nas. Unia winna prognozować i ostrzegać. Jeśli potrafi. Ja mam wizje Unii, która jest na miarę naszych czasów, na miare naszego znaczenia w Stanach i doskonałego wykształcenia naszej mlodzieży. Możemy mieć power!!!! Przecież ekonomicznie jesteśmy w czołówce USA, tylko że nie idziemy za ciosem. Polska Unia winna także być wierną swoim korzeniom i polskiemu etosowi – a to stawia nas jako prowadzących w tym ruchu społeczno-politycznym, który przygotowuje rozwiązania dla ludzkosci post- 3-a światowa. Jego główną ideą jest spóldzielczość i akcent na “local” i w tym możemy być i byliśmy zawsze pionierami. Taka nasza “trzecia droga”. Stąd pożyczam dla PSFUK hasło Unii Spójnia: ludzie pomagają ludziom. To jest nasza tradycja, to jest nasza Solidarność. Mój program nie wymaga wielkich nakładów, ale zakłada wspólpracę setek woluntariuszy, wynagradzanych z tego samego budżetu na wsparcie Polonii jaki jest teraz, tylko winien być przekierowany na dzieło. Czasem wystarczy informacja na specjalnej “kioskowej” stronie internetowej aby Polonia mogła przechwycić ogromne środki zewnętrzne, dostępne w tym bogatym kraju, właśnie granty, projekty miejskie itd. Uruchomienie prawdziwej maszyny do “robienia” pieniędzy będzie możliwe dopiero, jeśli kiedyś Centrum znów będzie nasze. Ale teraz możemy przygotować się do tego organizacyjnie. Punktów w moim programie jest ponad 100. Oto kilka z nich. Ale jest w nich nawet światowej klasy muzeum. Po więcej pisz do kioskzinformacja@aol.com 1.wycofanie pozwu Mielczarka. Potrafię wykazać jego bezzasadność powołując się na polska ( i włoska) historię gospodarczą. Uznanie go nie mieści się w polskiej tradycji. 2.wyegzekowanie od Columbia University katedry polskiej historii za która zapłaciliśmy. 3.”uratowanie” 590 milionow. Np. ileż pożyczek można udzielić dla kontraktorów zgłoszonych do remontu mostu Kościuszki z budżetem na miliard dolarów? 4.zagospodarowanie budynku na Kent; stoi pusty juz 3 lata a Unia płaci za niego 6 tys. miesięcznie do Centrum. Moze być tam np. pierwszy w Stanach odpłatny punkt wpisywania haseł do Wikipedi – zatrudnimy młodziez, także tę z programu Work-Travel. 5.zpolonizowanie wyglądu Unii – Czesław Słania się kłania! W każdym oddziale pod szkłem Ustawa Najwyzsza Sejmów Polskich – równoważnik konstytucji, fundament demokracji. A na Greenpoincie – rzezba Adama Niklewicza “Barszcz”. Miasto zapłaci. 6.dyżury dyrektorów; przymusowa obecność akurat potrzebnych specjalistów od tematu. 7.spotkania z celebrytami finansów, na pierwszy rzut zaprosić Jakuba Lwa – za darmo! 8. założyć tablicę świetlną pokazującą dochody Centrum z wynajmowania sal. 9.przająć 2 godz/tydzień nadawania programów na jednym z 4 kanałów Public TV. 10.konferencja kościołów. Narady z księżmi o tym jak można ratować mienie kościelne, także drogą zdobywania funduszy zewnętrznych. Strona internetowa zagrożen i próśb. Takze konferencja roczna organizacji polskich. Pomysleć, że przez brak 90 tys. straciliśmy Prospect Hall, z nieodwracalnie utraconymi Polonikami, np. po Paderewskim. 11.uruchomić konta dla studentów z Work-Travel Program i wspomóc lucum dla nich. 12.dotować i upowszechnić wybór finansowego męża zaufania a także “konfesjonał” dla wlaścicieli biznesów zagrożonych upadłością, których zamknięcie może być tragiczne dla Polonii i mieć setki ofiar. Sąd koleżeński i mediacja są opłacalniejsze. 13. ustanowić Premium Genius dla pracownika Unii, który poza tym jest w czymś wybitny. Zamiast złotego zegarka dla emerytów – spełnić ich społeczne życzenie. 14.konferencja naukowa nad profilem Unii – czy trzymać dzisiejszy, nazywam go bizantyjskim, czy przekierować się na model ukraiński – efektywności kosztów własnych. 15. każdy nowowstępujący do Unii winien otrzymać Welcome Package, gdzie by się znalazła książka ks.Tołczyka, krótka historia Unii oraz sylwetki dyrektorów i pracownikow- woluntariuszy. Wreszcie napisać historię Unii, wydać album zdjęć. Także reedycja książki ks.Tołczyka, wzbogaconej o zdjęcia i dokumenty. 17.Stworzyć fundusz zarodkowy “grzybnia” czyli wydzielić pulę gotówki na mini pożyczki dla osób, organizacji i kosciółow w celu starania się o granty. Stypendia dla osób - przewodników dzielących się know-how. Małym start-up w sztuce, których w polskim srodowisku winno byc setki, umożliwić spłacanie pożyczek barterem. 18. upublicznić wreszcie nie tylko dane finansowe, ale także rachunek ekonomiczny, np. ile naprawdę kosztuje nas Chicago, co wchodzi w te makabryczne 5 milionow kosztów. 19. stworzyć 3 osobowy zespół ekspertów pomagających Polonii zakładać Unie Kredytowe. Pomoc w rozbudowie już istniejacych. Współpraca – strony internetowe. 20. piramida organizacji i osób piszących podania o granty, ten projekt ma 20 stron.