From: Civic Commitee of Members of PSFCU [skuk09@gmail.com]
Sent: Friday, March 22, 2013 7:37 AM
To: Agnieszka Poslednik; Anna Wojnarowska; Agnieszka Chwatko; Bozena Kajewska-Pielarz; Barbara Milewski; bjakubowski; Donna Zielinska; Elzbieta Baumgartner; Edward Pierwola; Iwona Podolak; Jolanta Wisnicki; Krystyna Figiel; Katarzyna Kwaterkiewicz; Krzysztof Matyszczyk; Kaja Sawczuk; Leon Fuks; Leon Kokoszka; Marzena Wierzbowska; Malgorzata Czajkowska; Malgorzata Gradzki; Paul Sosnowski; Rita Kotynski
Subject: pytanie
P Y T A N I E :
KIEDY KONIEC MATACTWA ?
Takie pytanie zadawalem gdy prezesem Naszej Unii był Tomasz Bortnik. Dzieki Bogu i członkom Bortnika już niema. Matactwo kwitnie jednak nadal. Obecnie matactwo wykonują ci którzy rzekomo zwalczali dawnych dyrektorow. Wspomne tutaj Leona Kokoszke który mocno krytykowal tamte czasy i tamte finanse a obecnie krytykuje przewodniczaca Marzene Wierzbowska przypisując Jej cudze grzechy. To nie Wierzbowska decydowala o otwarciu nowych oddzialow w Chicago, chociaż Nowy Dziennik 4 grudnia 2012 chwalil udana ekspansje PSFUK w Chicago jako bardzo korzystna. Marzena Wojczulanis w telewizji Jozwiaka krytykowala wyjazdy Elzbiety Baumgartner na koszt Unii. Obecnie obie panie postepuja tak samo i sa wielbicielkami Oskara Mielczarka. Pragne zapytać pania dyrektor Wojczulanis: czy prawda jest ze za urlop na Hawajach w 2013 roku placila karta Unii Kredytowej ? Czy prawda jest ze taka karta placila również za prywatny obiad z wiceministrem Ciskiem z rządu Platformy w Polsce w 2012 roku ? Dlaczego pani Wojczulanis jako odpowiedzialna za kontakty z członkami nie chce organizować zebran informacyjnych ? Zebrania informacyjne powinny być organizowane po to aby udzielać zgodnych z prawda informacji oraz wysluchac członkowskie uwagi i pytania. A jak wygladaja zebrania pana Wysockiego ? Chaotyczne! Celem ich jest krytykowanie przewodniczącej Wierzbowskiej oraz kłamliwe oskarżanie Jej i mojej osoby. Jest to bardzo nieetyczne a nawet często podlegające zaskarżeniu sadowemu. Manipulowanie nagraniami z zebran, robienie ciec filmu i wstawek jest ohydne. Ale pan Wysocki zapomnial albo nigdy nie wiedział co to jest uczciwość i godność człowieka.
Widzialem,ze T.Bortnik zmierzal do prywatyzacji Unii w 2010 r.Nastepnie ten sam zamiar realizowal Oskar Mielczarek. Widzieli to wszyscy, widział także Marek Wysocki który w 2012 r. zaproponowal mi wspoldzialanie słowami: „Unie latwo będzie przejąć, tam siedza głupki „. Odmowilem współpracy z Wysockim o czym informowałem czlonkow. Wiec Wysocki zebral kilka innych naiwnych osob i udaje działacza patriotę. Mam dowody na wszystkie moje wypowiedzi. A M.Wysocki powinien zwrocic uwagę na swoje grzechy których ma niemalo. Mam tez pytanie: dlaczego Wysocki chce zarządu komisarycznego dla Unii? Komu to ma sluzyc? Co jemu obiecal Mielczarek 3 maja 2012r. podczas podrozy do Chicago? Wysocki powinien to ludziom uczciwie wyjasnic. Poplecznicy Oskara Mielczarka oraz Marka Wysockiego chcą także prywatyzacji Naszej Unii. Leon Kokoszka i Elzbieta Baumgartner, którzy na Walnym Rocznym Zebraniu 20 maja 2012 r. byli przegłosowani o usuniecie, zasiadają w Radzie Dyrektorow nielegalnie i dzialaja na szkode Unii pisząc do sadu listy w obronie Oskara Mielczarka. Marzena Wojczulanis i Beata Klar Jakubowski oraz Kaja Sawczuk coraz bardziej jawnie torpedują stabilizacje Unii. Oczerniaja przewodniczaca Marzene Wierzbowska roznymi wymyślonymi oskarżeniami. Wierzbowska ma już tego dosyć i mysle ze dlatego w bieżącym roku rezygnuje z ubiegania się w wyborach o funkcje dyrektora. Dla Unii to wielka strata, bo Ona pierwsza w 35-letniej historii Unii poszla za glosem czlonkow i odwazyla się zwolac Zebranie Specjalne. To dzięki Jej zdecydowanej postawie zostali usunieci Ci którzy najbardziej Naszej Unii szkodzili. Ale tamci nie wybaczają porażki i przy pomocy poplecznikow takich jak wyżej wymienieni chca Wierzbowska zniszczyć. Prosze WAS UCZCIWI LUDZIE członkowie Unii to również o Wasze pieniądze Wierzbowska walczyla i walczy. Rezygnujac z funkcji przewodniczącej i dyrektora chce Wam wszystkim udowodnić, ze nie jest pazerna na stanowiska jak Baumgartner, Jakubowska, Wojczulanis , Kokoszka czy inni. Nie pozwolcie aby nieuczciwi ludzie tacy jak Marek Wysocki,Joe Guzik,Zofia Gola i ich kumple opluwali przewodniczaca Marzene Wierzbowska i dazyli do przejecia naszych ciężko zarobionych pieniędzy w Naszej Unii. To Wierzbowska jest gwarantem, ze Unia będzie w rekach Polonii i sluzyc Polonii. Ona potrzebuje naszej pomocy w naszym interesie. Taka jest moja opinia a mowie to WAM CZLONKOWIE UNII szczerze.
W 2013 roku 19 maja ma odbyc się Roczne Zebranie. Teraz podpisujecie petycje kandydatom do Rady Dyrektorow. Potem będzie okres glosowania elektronicznie lub przy pomocy balotów. Proszę Was serdecznie. Nie robcie glosowania pochopnie. Dosc mamy dyrektorow nie nadających się do tego stanowiska. Nie musicie glosowac na tego kandydata któremu podpisaliście petycje. Czytajcie ulotki Spolecznego Komitetu. Będziemy Was informować o kandydatach, będziemy promować ludzi którzy daja nadzieje na normalność, na stabilizacje Naszej Unii, na to ze będą godnie nas reprezentować. Widzieliscie niektórzy, ci co byli na zebraniu informacyjnym w dniu 15 marca 2013 w budynku Unii przy Mc Guinness jak niektórzy dyrektorzy bali się pokazac swoich twarzy członkom mimo, ze członkowie wielokrotnie zapraszali ich do stolu i żeby odpowiadali na pytania. Nie mieli odwagi ? Dlaczego? Jak mogą nas godnie reprezentować tacy ludzie którzy nie maja do tego predyspozycji np. nie znaja jezyka, sa niesolidni, klamia, wulgarni i klotliwi a także maja na swoim sumieniu roznego rodzaju nieczyste sprawki, lub nie chcą wyjasnic albo zatajają prawde. Zwroccie uwagę na grupe Marka Wysockiego, czy tam sa odpowiedni ludzie ? Czlonkowie! To Wy decydujecie !
Marzec 2013 r.
z poważaniem Jozef Luczaj
- przewodniczacy Spolecznego Komitetu Czlonkow PSFUK
Subject: RE: pytanie i odpowiedz
List Otwarty do pana Luczaja, wszyskich adresatow jego originalnego listu a takze do prasy, tej ktora bedzie miala odwage ten list opublikowac.
Drodzy dyrektorzy, czlonkowie Komisji Rewizyjnej, menadzerowie PSFUK, przedstawiciele prasy polonijnej, Panie Luczaj,
Po otrzymaniu ostatniego listu od pana Luczaja postanowilem przerwac moje poltora roczne milczenie. Przyszedlem do rady dyrektorow zeby pomoc naszej unii w tej trudnej sytuacji. Wnioslem do rady dlugoletnie doswiadczenie w zarzadzaniu, finansach i rynku nieruchomosciami. Od momentu kiedy panski „ptaszek” w radzie dyrektorow, panie Luczaj, zakomunikowal panu, ze Kokoszka nie chce sie podporzadkowc, zaczal pan wypisywac brednie, paszkwile i bezpodstawne pomowienia na mnie i dyrektorow, ktorzy nie wierza w panskie spiskowe teorie. Wypisuje pan te bzdury w gazetach, w listach do rady dyrektorow, do NCUA a nawet na moje sluzbowe i prywatne adresy emailowe. Nie ma pan zadnego pomyslu na uzdrowienie naszej instytucji z wyjatkiem wyrzucania, zwalniania, pozywania do sadu i szantazowania dyrektorow, pracownikow jak rowniez calych organizacji polonijnych. To panskie zachowanie nie byloby mozliwe gdyby nie moralne poparcie niektorych dyrektorow i
finansowa pomoc panskich ukrytych poplecznikow. Pana celem jest wyrzucenie jeszce tych kilku dyrektorow, ktorzy maja wlasne zdanie i wprowadzic na ich miejsce poslusznych zastraszonych, ktorzy sie nigdy nie sprzeciwia panu czy pani przewodniczacej.
Prosze wprowadzmy do rady wiecej ludzi, ktorzy sa na zasilkach welfare, rentach chorobowych i zasilkach dla bezrobotnych. Wprowadzmy do rady wiecej bylych pracownikow unii zwolnionych dyscyplinarnie, ludzi ktory nas sadzili w przeszlosci a nasza organiacja napewno wyjdzie z klopotow. Wybierzmy sobie nowego lidera najlepiej zeby nie mial zadnego formalnego wyksztalcenia, zeby byl bezrobotny, ktorego szczytem kariery zawodowej bedzie praca za lada czy wypisywanie kwitow na welfare. Najwazniejsze zeby wykonywal polecenia pana Luczaja i wszysko panu Luczajowi
przekazywal co sie dzieje w radzie.
Panie Luczaj, dla pana i wszystkich adresatow tego listu podaje do wiadomosci, ze przez 27 lat mojego pobytu w Polsce Ludowej nigdy nie sluzylem w SB czy MO; nigdy nie bilem gumowa pala niewinnych przechodnow czy kobiet jak rowniez nigdy nie
nalezalem do sluzb specjalnych czy partii komunistycznych.
Panie Luczaj, dla panskiej informacji podaje, ze od momentu kiedy przyjechalem do tego pieknego kraju w 1984 roku, pracuje legalnie i place podatki; mieszkam we wlasnym domu i podatnicy czy czlonkowie PSFUK nie pomagaja mi placic rachunkow; splacam regularnie pozyczki co przynosi PSFCU kilkanascie tysiecy dochodu rocznie; place wszyskie swoje rachunki z wlasnych oszczednosci nie korzystajac z zadnych miejskich, stanowych czy federalnych programow; nigdy nie bylem na welfare, medicare, food stamps czy section 8; nigdy nie prosilem PSFUK o pieniadze na zakup samochodu; nigdy nie napisalem zadnego donosu czy anonimu; nigdy nikogo nie pozwalem do sadu; nigdy nie rozdawalem kopii czyjejs aplikacji na pozyczke w PSFUK z osobistymi informacjami; nigdy nie pisalem obrzydliwych wierszykow na nikogo i nie wkladalem ich do gazet ani tez nie kolportowalem zadnych ulotek w oddzialach naszej unii; nigdy nie chcialem nikogo wyrzycac czy zwalniac z unii tylko dlatego, ze nie ma „pelnego” polskiego pochodzenia. Panie Luczaj, pomimo, ze nie otrzymalem, tak jak pan Salezianskiego wychowania, pomagalem i pomagam i bede pomagal moim rodakom jak tylko moge i nikomu zle nie zycze, nawet panu.
Zastraszony menadzment na rozkaz pani przewodniczacej udostepnil panu do dyspozycji oddzial na Greenpoint Ave na spotkania panskiej prywatnej organizacji; ten sam menadzment przekazal panu pieniadze na ulotki aby dalej mogl pan wypisywac swoje brukowe poezje i rozprowadzac je po ulicach Nowego Yorku. Dlaczego: bo wszyscy sa zastraszeni. To pan robi „wizytacje” w Fairfield; to do pana pisza podania o prace discyplinarnie zwolnieni pracownicy, ktorzy chca wrocic na swoje stare stolki; to pan teraz rekomenduje i zatwierdza nowych kandydatow do rady dyrektorow; to osoba z panskiej organizacji teraz decyduje w komisji nominacyjnej kto moze a kto nie moze kandydowac do rady dyrektorow. Wszystko to sie dzieje za przyzwoleniem pani przewodniczacej, ktora nie zwarzajac na konsekwencje panskiej destruktywnej dzialalnosci ciagle
wykonuje panskie polecenia i rozkazy.
Kochani,
Ile konfliktow, zebran specialnych, procesow sadowych nasza instytucja bedzie w stanie wytrzymac? Jak dlugo nasza unia bedzie musiala sie bronic przed plotkami o sprzeniewierzonych $590 MM? Jak dlugo rada dyrektorow tak olbrzymiej instytucji finansowej moze pracowac pod presja zastraszana i bezpodstawnych atakow przez zle poinformowanego, rzadnego zemsty malego czlowieka? Jak w tej sytuacji mozna podejmowac trudne ale wlasciwe decyzje? Kto rozsadny, wyksztalcony odwazy sie teraz kandydowac do Rady Dyrektorow?
Polonio otworz oczy, liderzy wystapcie z szeregow i zacznijcie byc liderami, Polonijne media: przestancie sie bac, ze stracicie pare „srebrnikow”. Nadchodzi wielki tydzien i Wielkanoc. Jest to czas refleksji, spowiedzi, zalu za nasze grzechy, przbaczen i prosb o przebaczenie. Jest to najlepszy czas aby zrzucic to brzemie zle pojetej lojalnosci i zaczac pracowac dla dobra nas wszyskich.
Nasz poeta Adam Mickiewicz kiedys napisal: „Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie wezma dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie” Oby jego poezja niespelnila sie w naszej instytucji.
Leon Kokoszka
--- On Wed, 3/27/13, Civic Commitee of Members of PSFCU <skuk09@gmail.com> wrote:
From: Civic Commitee of Members of PSFCU
Subject: pan kokoszka
To: "Walerian Dabrowski" , "Walenty Dabrowski" , gkarpinski, gmichalski, henrykk, info@pava-swap.org, "kris lubas" , ZawisnyESQ, Zdzich1
Date: Wednesday, March 27, 2013, 1:11 PM
Pan Kokoszka
Dziekuje za list otwarty z 25 marca 2013, ktory potwierdza w swojej tresci slusznosc mojego dzialania na rzecz stabilizacji Unii Kredytowej. Potwierdza, ze bardzo potrzebna jest przejrzystość i jawność postepowania władz Naszej Unii. Szczególnie dotyczy to reprezentantow wybieralnych. Uderza Pan w uczucia religijne katolikow słowami: „Nadchodzi Wielki Tydzien i Wielkanoc.Jest to czas refleksji, spowiedzi, zalu za nasze grzechy, przebaczen i próśb o przebaczenie….” Caly panski list jest złamaniem osmego Przykazania Bozego . Obrazanie ludzi jest pana refleksja w Wielkim Tygodniu ? Ponizajac innych słowami „cisi, ciemni, mali ludzie” ujawnia się Pana pycha DZIALACZA- KOMUNISTY z PRL-u który wie wszystko najlepiej i zna się na gumowych palach. Piekne „dowartościowanie” własnego ego. Ludzi panu nie pasujących nazywa pan „ptaszkami”. Ilu pracowników Unii i czlonkow PSFUK ma Pan na myśli jako „ptaszki?
Mysle, ze On jest tym ptaszkiem który swoimi nieczystymi i nieuczciwymi czynami obarcza innych a sam stroi się w kolorowe piora nadętego indora. Caly ten list jest donosem, jest brzydkim dyskryminowaniem tysięcy ludzi korzystających zgodnie z prawem ze swiadczen lekarskich lub socjalnych.
W liscie swoim pan Kokoszka wyraźnie daje do zrozumienia, ze nie zna Statutu Naszej Unii. Wiec co on robi w Radzie Dyrektorow ? Slusznie członkowie na Walnym Rocznym Zebraniu 20 maja 2012 przeglosowali jego usuniecie z funkcji Dyrektora. Wprowadzil czlonkow w blad gdy kandydowal w 2011 r. i ostro krytykowal grupe Bortniko – Kaminsko –Myssurowa.
A Obecnie ? Obecnie ,ta grupa to jego mocodawcy czy jak mowi sam Kokoszka „POPLECZNICY”.
To nie Spoleczny Komitet ani Luczaj składali dwie petycje na których było nazwisko Kokoszki ! Te petycje robil kolega Kokoszki niejaki Marek Wysocki majacy tych samych poplecznikow co Leon Kokoszka. W zebraniach Wysockiego szkalujących ludzi bierze aktywny udział dyrektor Leon Kokoszka czym potwierdza bezzasadne pomawianie mnie o wyrzucanie ludzi z Unii bo potwierdza ze petycje Wysockiego były normalna pulapka na przewodniczaca Marzene Wierzbowska aby zlamala prawo statutowe. Wrednie to sobie umysliliscie! Uczciwosc? Pan Kokoszka pisze; „Wybierzmy sobie nowego lidera najlepiej żeby nie miał zadnego formalnego wyksztalcenia, żeby był bezrobotny….” Rozumiem ze chodzi o kandydatow z grupy Wysockiego zwłaszcza o Zofie Gola. Powinien Kokoszka jeszcze dodac; klotliwy i wulgarny.
Panie Kokoszka!
Zastraszony manadzment Unii był w poprzednim okresie. Moja wizyta w Fairfield potwierdza zmiane tej sytuacji. Pana grupa twierdzi, ze budynek w Fairfield jest zalany woda, nie nadaje się do użytku Unii. Pojechalem to sprawdzić, a mam do tego prawo jako członek Unii i prawnie w sadzie uznany przedstawicielem członkowskim. Pan Ira Brief powiedzial mi, ze ten budynek – to była sluszna i dobra decyzja. Sala przy 138 Greenpoint Ave stoi pusta i zgodnie ze zdrowym rozsądkiem powinna sluzyc ludziom. Skoro Kokoszka taki gospodarny- to jaki ma godny pomysl na zagospodarowanie tego pomieszczenia? Czy członkom nie wolno korzystać z ich pomieszczen? Odzywa się ponownie brak znajomości Statutu u pana Kokoszki. W czyim interesie powinni pracować dyrektorzy ? Co o tym mowi Statut ? Troche uczciwości panie Kokoszka. UCZCIWOSCI !
Wprowadzanie zakazow, nakazow i wymuszanie arogancja posluszenstwa charakteryzowalo ubowcow i im podobnych komunistycznych aktywistow z którymi pan Kokoszka i jego poplecznicy utozsamiaja się. Pamietam okres gdy tacy dyrektorzy jak Marchaj, Myssura i im podobni mówili na propozycje spotkania z członkami ze oni „ z ulica rozmawiać nie będą”. Pan Kokoszka traktuje czlonkow Unii przez których był wybrany jako ich przedstawiciel również jako „ciemni, mali ludzie”. „Brawo” Panie Kokoszka !
Piszac list i zadając pytanie ; „kiedy koniec matactwa?” myslalem ze rozsadni dyrektorzy Naszej Unii zwroca uwagę jakie problemy sa do rozwiązania, czego potrzebują członkowie, co dreczy czlonkow naszej instytucji ? Niestety. Tylko niektórzy sa zainteresowani stabilna praca Unii. Przykład pana Kokoszki pokazuje, ze sa ludzie w swoim mniemaniu „WIELCY”. Ich wielkość jest tak wielka, ze nie potrafią znizyc się do zwykłych obowiazkow przedstawiciela członkowskiego i nie potrafią z czlonkami dyskutować inaczej jak tylko z pozycji gburowatej wyzszosci.
Dziekuje panu Kokoszce za słowa uznania dotyczące mojego salezjańskiego wychowania. Skoro potrafi Pan to docenic , to powinien pan skorzystać ze swojej rady dla innych. Przytaczam pana słowa z listu z którymi całkowicie jako katolik się zgadzam. „…Jest to czas refleksji, spowiedzi, zalu za nasze grzechy, przebaczen i próśb o przebaczenie. Jest to najlepszy czas aby zrzucić to brzemię zle pojętej lojalności i zacząć pracować dla dobra nas wszystkich.” Wiem ze ciąży panu to brzemię zle pojętej lojalności. Wspolczuje Panu.
Czy Pan Leon Kokoszka skorzysta z własnej porady? Jest Wielki Tydzien! ZOBACZYMY !
26 marca 2013 Jozef Lucza
Sent: Friday, March 22, 2013 7:37 AM
To: Agnieszka Poslednik; Anna Wojnarowska; Agnieszka Chwatko; Bozena Kajewska-Pielarz; Barbara Milewski; bjakubowski; Donna Zielinska; Elzbieta Baumgartner; Edward Pierwola; Iwona Podolak; Jolanta Wisnicki; Krystyna Figiel; Katarzyna Kwaterkiewicz; Krzysztof Matyszczyk; Kaja Sawczuk; Leon Fuks; Leon Kokoszka; Marzena Wierzbowska; Malgorzata Czajkowska; Malgorzata Gradzki; Paul Sosnowski; Rita Kotynski
Subject: pytanie
P Y T A N I E :
KIEDY KONIEC MATACTWA ?
Takie pytanie zadawalem gdy prezesem Naszej Unii był Tomasz Bortnik. Dzieki Bogu i członkom Bortnika już niema. Matactwo kwitnie jednak nadal. Obecnie matactwo wykonują ci którzy rzekomo zwalczali dawnych dyrektorow. Wspomne tutaj Leona Kokoszke który mocno krytykowal tamte czasy i tamte finanse a obecnie krytykuje przewodniczaca Marzene Wierzbowska przypisując Jej cudze grzechy. To nie Wierzbowska decydowala o otwarciu nowych oddzialow w Chicago, chociaż Nowy Dziennik 4 grudnia 2012 chwalil udana ekspansje PSFUK w Chicago jako bardzo korzystna. Marzena Wojczulanis w telewizji Jozwiaka krytykowala wyjazdy Elzbiety Baumgartner na koszt Unii. Obecnie obie panie postepuja tak samo i sa wielbicielkami Oskara Mielczarka. Pragne zapytać pania dyrektor Wojczulanis: czy prawda jest ze za urlop na Hawajach w 2013 roku placila karta Unii Kredytowej ? Czy prawda jest ze taka karta placila również za prywatny obiad z wiceministrem Ciskiem z rządu Platformy w Polsce w 2012 roku ? Dlaczego pani Wojczulanis jako odpowiedzialna za kontakty z członkami nie chce organizować zebran informacyjnych ? Zebrania informacyjne powinny być organizowane po to aby udzielać zgodnych z prawda informacji oraz wysluchac członkowskie uwagi i pytania. A jak wygladaja zebrania pana Wysockiego ? Chaotyczne! Celem ich jest krytykowanie przewodniczącej Wierzbowskiej oraz kłamliwe oskarżanie Jej i mojej osoby. Jest to bardzo nieetyczne a nawet często podlegające zaskarżeniu sadowemu. Manipulowanie nagraniami z zebran, robienie ciec filmu i wstawek jest ohydne. Ale pan Wysocki zapomnial albo nigdy nie wiedział co to jest uczciwość i godność człowieka.
Widzialem,ze T.Bortnik zmierzal do prywatyzacji Unii w 2010 r.Nastepnie ten sam zamiar realizowal Oskar Mielczarek. Widzieli to wszyscy, widział także Marek Wysocki który w 2012 r. zaproponowal mi wspoldzialanie słowami: „Unie latwo będzie przejąć, tam siedza głupki „. Odmowilem współpracy z Wysockim o czym informowałem czlonkow. Wiec Wysocki zebral kilka innych naiwnych osob i udaje działacza patriotę. Mam dowody na wszystkie moje wypowiedzi. A M.Wysocki powinien zwrocic uwagę na swoje grzechy których ma niemalo. Mam tez pytanie: dlaczego Wysocki chce zarządu komisarycznego dla Unii? Komu to ma sluzyc? Co jemu obiecal Mielczarek 3 maja 2012r. podczas podrozy do Chicago? Wysocki powinien to ludziom uczciwie wyjasnic. Poplecznicy Oskara Mielczarka oraz Marka Wysockiego chcą także prywatyzacji Naszej Unii. Leon Kokoszka i Elzbieta Baumgartner, którzy na Walnym Rocznym Zebraniu 20 maja 2012 r. byli przegłosowani o usuniecie, zasiadają w Radzie Dyrektorow nielegalnie i dzialaja na szkode Unii pisząc do sadu listy w obronie Oskara Mielczarka. Marzena Wojczulanis i Beata Klar Jakubowski oraz Kaja Sawczuk coraz bardziej jawnie torpedują stabilizacje Unii. Oczerniaja przewodniczaca Marzene Wierzbowska roznymi wymyślonymi oskarżeniami. Wierzbowska ma już tego dosyć i mysle ze dlatego w bieżącym roku rezygnuje z ubiegania się w wyborach o funkcje dyrektora. Dla Unii to wielka strata, bo Ona pierwsza w 35-letniej historii Unii poszla za glosem czlonkow i odwazyla się zwolac Zebranie Specjalne. To dzięki Jej zdecydowanej postawie zostali usunieci Ci którzy najbardziej Naszej Unii szkodzili. Ale tamci nie wybaczają porażki i przy pomocy poplecznikow takich jak wyżej wymienieni chca Wierzbowska zniszczyć. Prosze WAS UCZCIWI LUDZIE członkowie Unii to również o Wasze pieniądze Wierzbowska walczyla i walczy. Rezygnujac z funkcji przewodniczącej i dyrektora chce Wam wszystkim udowodnić, ze nie jest pazerna na stanowiska jak Baumgartner, Jakubowska, Wojczulanis , Kokoszka czy inni. Nie pozwolcie aby nieuczciwi ludzie tacy jak Marek Wysocki,Joe Guzik,Zofia Gola i ich kumple opluwali przewodniczaca Marzene Wierzbowska i dazyli do przejecia naszych ciężko zarobionych pieniędzy w Naszej Unii. To Wierzbowska jest gwarantem, ze Unia będzie w rekach Polonii i sluzyc Polonii. Ona potrzebuje naszej pomocy w naszym interesie. Taka jest moja opinia a mowie to WAM CZLONKOWIE UNII szczerze.
W 2013 roku 19 maja ma odbyc się Roczne Zebranie. Teraz podpisujecie petycje kandydatom do Rady Dyrektorow. Potem będzie okres glosowania elektronicznie lub przy pomocy balotów. Proszę Was serdecznie. Nie robcie glosowania pochopnie. Dosc mamy dyrektorow nie nadających się do tego stanowiska. Nie musicie glosowac na tego kandydata któremu podpisaliście petycje. Czytajcie ulotki Spolecznego Komitetu. Będziemy Was informować o kandydatach, będziemy promować ludzi którzy daja nadzieje na normalność, na stabilizacje Naszej Unii, na to ze będą godnie nas reprezentować. Widzieliscie niektórzy, ci co byli na zebraniu informacyjnym w dniu 15 marca 2013 w budynku Unii przy Mc Guinness jak niektórzy dyrektorzy bali się pokazac swoich twarzy członkom mimo, ze członkowie wielokrotnie zapraszali ich do stolu i żeby odpowiadali na pytania. Nie mieli odwagi ? Dlaczego? Jak mogą nas godnie reprezentować tacy ludzie którzy nie maja do tego predyspozycji np. nie znaja jezyka, sa niesolidni, klamia, wulgarni i klotliwi a także maja na swoim sumieniu roznego rodzaju nieczyste sprawki, lub nie chcą wyjasnic albo zatajają prawde. Zwroccie uwagę na grupe Marka Wysockiego, czy tam sa odpowiedni ludzie ? Czlonkowie! To Wy decydujecie !
Marzec 2013 r.
z poważaniem Jozef Luczaj
- przewodniczacy Spolecznego Komitetu Czlonkow PSFUK
Subject: RE: pytanie i odpowiedz
List Otwarty do pana Luczaja, wszyskich adresatow jego originalnego listu a takze do prasy, tej ktora bedzie miala odwage ten list opublikowac.
Drodzy dyrektorzy, czlonkowie Komisji Rewizyjnej, menadzerowie PSFUK, przedstawiciele prasy polonijnej, Panie Luczaj,
Po otrzymaniu ostatniego listu od pana Luczaja postanowilem przerwac moje poltora roczne milczenie. Przyszedlem do rady dyrektorow zeby pomoc naszej unii w tej trudnej sytuacji. Wnioslem do rady dlugoletnie doswiadczenie w zarzadzaniu, finansach i rynku nieruchomosciami. Od momentu kiedy panski „ptaszek” w radzie dyrektorow, panie Luczaj, zakomunikowal panu, ze Kokoszka nie chce sie podporzadkowc, zaczal pan wypisywac brednie, paszkwile i bezpodstawne pomowienia na mnie i dyrektorow, ktorzy nie wierza w panskie spiskowe teorie. Wypisuje pan te bzdury w gazetach, w listach do rady dyrektorow, do NCUA a nawet na moje sluzbowe i prywatne adresy emailowe. Nie ma pan zadnego pomyslu na uzdrowienie naszej instytucji z wyjatkiem wyrzucania, zwalniania, pozywania do sadu i szantazowania dyrektorow, pracownikow jak rowniez calych organizacji polonijnych. To panskie zachowanie nie byloby mozliwe gdyby nie moralne poparcie niektorych dyrektorow i
finansowa pomoc panskich ukrytych poplecznikow. Pana celem jest wyrzucenie jeszce tych kilku dyrektorow, ktorzy maja wlasne zdanie i wprowadzic na ich miejsce poslusznych zastraszonych, ktorzy sie nigdy nie sprzeciwia panu czy pani przewodniczacej.
Prosze wprowadzmy do rady wiecej ludzi, ktorzy sa na zasilkach welfare, rentach chorobowych i zasilkach dla bezrobotnych. Wprowadzmy do rady wiecej bylych pracownikow unii zwolnionych dyscyplinarnie, ludzi ktory nas sadzili w przeszlosci a nasza organiacja napewno wyjdzie z klopotow. Wybierzmy sobie nowego lidera najlepiej zeby nie mial zadnego formalnego wyksztalcenia, zeby byl bezrobotny, ktorego szczytem kariery zawodowej bedzie praca za lada czy wypisywanie kwitow na welfare. Najwazniejsze zeby wykonywal polecenia pana Luczaja i wszysko panu Luczajowi
przekazywal co sie dzieje w radzie.
Panie Luczaj, dla pana i wszystkich adresatow tego listu podaje do wiadomosci, ze przez 27 lat mojego pobytu w Polsce Ludowej nigdy nie sluzylem w SB czy MO; nigdy nie bilem gumowa pala niewinnych przechodnow czy kobiet jak rowniez nigdy nie
nalezalem do sluzb specjalnych czy partii komunistycznych.
Panie Luczaj, dla panskiej informacji podaje, ze od momentu kiedy przyjechalem do tego pieknego kraju w 1984 roku, pracuje legalnie i place podatki; mieszkam we wlasnym domu i podatnicy czy czlonkowie PSFUK nie pomagaja mi placic rachunkow; splacam regularnie pozyczki co przynosi PSFCU kilkanascie tysiecy dochodu rocznie; place wszyskie swoje rachunki z wlasnych oszczednosci nie korzystajac z zadnych miejskich, stanowych czy federalnych programow; nigdy nie bylem na welfare, medicare, food stamps czy section 8; nigdy nie prosilem PSFUK o pieniadze na zakup samochodu; nigdy nie napisalem zadnego donosu czy anonimu; nigdy nikogo nie pozwalem do sadu; nigdy nie rozdawalem kopii czyjejs aplikacji na pozyczke w PSFUK z osobistymi informacjami; nigdy nie pisalem obrzydliwych wierszykow na nikogo i nie wkladalem ich do gazet ani tez nie kolportowalem zadnych ulotek w oddzialach naszej unii; nigdy nie chcialem nikogo wyrzycac czy zwalniac z unii tylko dlatego, ze nie ma „pelnego” polskiego pochodzenia. Panie Luczaj, pomimo, ze nie otrzymalem, tak jak pan Salezianskiego wychowania, pomagalem i pomagam i bede pomagal moim rodakom jak tylko moge i nikomu zle nie zycze, nawet panu.
Zastraszony menadzment na rozkaz pani przewodniczacej udostepnil panu do dyspozycji oddzial na Greenpoint Ave na spotkania panskiej prywatnej organizacji; ten sam menadzment przekazal panu pieniadze na ulotki aby dalej mogl pan wypisywac swoje brukowe poezje i rozprowadzac je po ulicach Nowego Yorku. Dlaczego: bo wszyscy sa zastraszeni. To pan robi „wizytacje” w Fairfield; to do pana pisza podania o prace discyplinarnie zwolnieni pracownicy, ktorzy chca wrocic na swoje stare stolki; to pan teraz rekomenduje i zatwierdza nowych kandydatow do rady dyrektorow; to osoba z panskiej organizacji teraz decyduje w komisji nominacyjnej kto moze a kto nie moze kandydowac do rady dyrektorow. Wszystko to sie dzieje za przyzwoleniem pani przewodniczacej, ktora nie zwarzajac na konsekwencje panskiej destruktywnej dzialalnosci ciagle
wykonuje panskie polecenia i rozkazy.
Kochani,
Ile konfliktow, zebran specialnych, procesow sadowych nasza instytucja bedzie w stanie wytrzymac? Jak dlugo nasza unia bedzie musiala sie bronic przed plotkami o sprzeniewierzonych $590 MM? Jak dlugo rada dyrektorow tak olbrzymiej instytucji finansowej moze pracowac pod presja zastraszana i bezpodstawnych atakow przez zle poinformowanego, rzadnego zemsty malego czlowieka? Jak w tej sytuacji mozna podejmowac trudne ale wlasciwe decyzje? Kto rozsadny, wyksztalcony odwazy sie teraz kandydowac do Rady Dyrektorow?
Polonio otworz oczy, liderzy wystapcie z szeregow i zacznijcie byc liderami, Polonijne media: przestancie sie bac, ze stracicie pare „srebrnikow”. Nadchodzi wielki tydzien i Wielkanoc. Jest to czas refleksji, spowiedzi, zalu za nasze grzechy, przbaczen i prosb o przebaczenie. Jest to najlepszy czas aby zrzucic to brzemie zle pojetej lojalnosci i zaczac pracowac dla dobra nas wszyskich.
Nasz poeta Adam Mickiewicz kiedys napisal: „Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie wezma dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie” Oby jego poezja niespelnila sie w naszej instytucji.
Leon Kokoszka
--- On Wed, 3/27/13, Civic Commitee of Members of PSFCU <skuk09@gmail.com> wrote:
From: Civic Commitee of Members of PSFCU
Subject: pan kokoszka
To: "Walerian Dabrowski" , "Walenty Dabrowski" , gkarpinski, gmichalski, henrykk, info@pava-swap.org, "kris lubas" , ZawisnyESQ, Zdzich1
Date: Wednesday, March 27, 2013, 1:11 PM
Pan Kokoszka
Dziekuje za list otwarty z 25 marca 2013, ktory potwierdza w swojej tresci slusznosc mojego dzialania na rzecz stabilizacji Unii Kredytowej. Potwierdza, ze bardzo potrzebna jest przejrzystość i jawność postepowania władz Naszej Unii. Szczególnie dotyczy to reprezentantow wybieralnych. Uderza Pan w uczucia religijne katolikow słowami: „Nadchodzi Wielki Tydzien i Wielkanoc.Jest to czas refleksji, spowiedzi, zalu za nasze grzechy, przebaczen i próśb o przebaczenie….” Caly panski list jest złamaniem osmego Przykazania Bozego . Obrazanie ludzi jest pana refleksja w Wielkim Tygodniu ? Ponizajac innych słowami „cisi, ciemni, mali ludzie” ujawnia się Pana pycha DZIALACZA- KOMUNISTY z PRL-u który wie wszystko najlepiej i zna się na gumowych palach. Piekne „dowartościowanie” własnego ego. Ludzi panu nie pasujących nazywa pan „ptaszkami”. Ilu pracowników Unii i czlonkow PSFUK ma Pan na myśli jako „ptaszki?
Mysle, ze On jest tym ptaszkiem który swoimi nieczystymi i nieuczciwymi czynami obarcza innych a sam stroi się w kolorowe piora nadętego indora. Caly ten list jest donosem, jest brzydkim dyskryminowaniem tysięcy ludzi korzystających zgodnie z prawem ze swiadczen lekarskich lub socjalnych.
W liscie swoim pan Kokoszka wyraźnie daje do zrozumienia, ze nie zna Statutu Naszej Unii. Wiec co on robi w Radzie Dyrektorow ? Slusznie członkowie na Walnym Rocznym Zebraniu 20 maja 2012 przeglosowali jego usuniecie z funkcji Dyrektora. Wprowadzil czlonkow w blad gdy kandydowal w 2011 r. i ostro krytykowal grupe Bortniko – Kaminsko –Myssurowa.
A Obecnie ? Obecnie ,ta grupa to jego mocodawcy czy jak mowi sam Kokoszka „POPLECZNICY”.
To nie Spoleczny Komitet ani Luczaj składali dwie petycje na których było nazwisko Kokoszki ! Te petycje robil kolega Kokoszki niejaki Marek Wysocki majacy tych samych poplecznikow co Leon Kokoszka. W zebraniach Wysockiego szkalujących ludzi bierze aktywny udział dyrektor Leon Kokoszka czym potwierdza bezzasadne pomawianie mnie o wyrzucanie ludzi z Unii bo potwierdza ze petycje Wysockiego były normalna pulapka na przewodniczaca Marzene Wierzbowska aby zlamala prawo statutowe. Wrednie to sobie umysliliscie! Uczciwosc? Pan Kokoszka pisze; „Wybierzmy sobie nowego lidera najlepiej żeby nie miał zadnego formalnego wyksztalcenia, żeby był bezrobotny….” Rozumiem ze chodzi o kandydatow z grupy Wysockiego zwłaszcza o Zofie Gola. Powinien Kokoszka jeszcze dodac; klotliwy i wulgarny.
Panie Kokoszka!
Zastraszony manadzment Unii był w poprzednim okresie. Moja wizyta w Fairfield potwierdza zmiane tej sytuacji. Pana grupa twierdzi, ze budynek w Fairfield jest zalany woda, nie nadaje się do użytku Unii. Pojechalem to sprawdzić, a mam do tego prawo jako członek Unii i prawnie w sadzie uznany przedstawicielem członkowskim. Pan Ira Brief powiedzial mi, ze ten budynek – to była sluszna i dobra decyzja. Sala przy 138 Greenpoint Ave stoi pusta i zgodnie ze zdrowym rozsądkiem powinna sluzyc ludziom. Skoro Kokoszka taki gospodarny- to jaki ma godny pomysl na zagospodarowanie tego pomieszczenia? Czy członkom nie wolno korzystać z ich pomieszczen? Odzywa się ponownie brak znajomości Statutu u pana Kokoszki. W czyim interesie powinni pracować dyrektorzy ? Co o tym mowi Statut ? Troche uczciwości panie Kokoszka. UCZCIWOSCI !
Wprowadzanie zakazow, nakazow i wymuszanie arogancja posluszenstwa charakteryzowalo ubowcow i im podobnych komunistycznych aktywistow z którymi pan Kokoszka i jego poplecznicy utozsamiaja się. Pamietam okres gdy tacy dyrektorzy jak Marchaj, Myssura i im podobni mówili na propozycje spotkania z członkami ze oni „ z ulica rozmawiać nie będą”. Pan Kokoszka traktuje czlonkow Unii przez których był wybrany jako ich przedstawiciel również jako „ciemni, mali ludzie”. „Brawo” Panie Kokoszka !
Piszac list i zadając pytanie ; „kiedy koniec matactwa?” myslalem ze rozsadni dyrektorzy Naszej Unii zwroca uwagę jakie problemy sa do rozwiązania, czego potrzebują członkowie, co dreczy czlonkow naszej instytucji ? Niestety. Tylko niektórzy sa zainteresowani stabilna praca Unii. Przykład pana Kokoszki pokazuje, ze sa ludzie w swoim mniemaniu „WIELCY”. Ich wielkość jest tak wielka, ze nie potrafią znizyc się do zwykłych obowiazkow przedstawiciela członkowskiego i nie potrafią z czlonkami dyskutować inaczej jak tylko z pozycji gburowatej wyzszosci.
Dziekuje panu Kokoszce za słowa uznania dotyczące mojego salezjańskiego wychowania. Skoro potrafi Pan to docenic , to powinien pan skorzystać ze swojej rady dla innych. Przytaczam pana słowa z listu z którymi całkowicie jako katolik się zgadzam. „…Jest to czas refleksji, spowiedzi, zalu za nasze grzechy, przebaczen i próśb o przebaczenie. Jest to najlepszy czas aby zrzucić to brzemię zle pojętej lojalności i zacząć pracować dla dobra nas wszystkich.” Wiem ze ciąży panu to brzemię zle pojętej lojalności. Wspolczuje Panu.
Czy Pan Leon Kokoszka skorzysta z własnej porady? Jest Wielki Tydzien! ZOBACZYMY !
26 marca 2013 Jozef Lucza