MW
Departament Obrony zablokował kilka milionów komputerów pracowników i personelu wojskowego „zabezpieczając” je przed otrzymywaniem informacji dotyczących sprawy związanej z „przeciekiem” informacji spowodowanym przez Edwarda Snowden’a. Informacja ta „wyciekła” ze źródeł wojskowych. Okazuje się, że żołnierze stacjonujący w Iraku i Afganistanie do tej pory oficjalnie nie wiedzą o tej sprawie. Administracja Obamy naznaczyła już powracających weteranów, jako potencjalny „element niebezpieczny” przygotowuje też specjalne pogadanki dla żołnierzy prowadzone przez „poinformowanych” oficerów, którzy tłumaczyć mają zaistniałą sytuację w sposób poprawny politycznie. Czyżby Obama chciał reaktywować w armii amerykańskiej stanowisko oficera politycznego?
MW
0 Comments
Leave a Reply. |
O polityce i nie tylko
Nie ma innej polityki niż polityka lokalna Archives
January 2018
Categories |