MW
Pani Karen Momsen-Evers wsiadała do samolotu linii lotniczych Southwest, kiedy otrzymała wiadomość tekstową na swoim telefonie od męża proszącego ją o wybaczenie i informującą, że zamierza on popełnić samobójstwo. Niestety nie mogła ona odpowiedzieć na „tekst”, ponieważ stewardessa zagroziła jej aresztowaniem, jeśli natychmiast nie odłoży telefonu. Zrozpaczona kobieta poprosiła wszystkich o pomoc jednak nikt nie zareagował. Nie pozwolono jej także użyć telefonu pokładowego żeby zawiadomić policję i rodzinę w jej mieście. Przez ponad dwie godziny kobieta szlochała w samolocie, po wylądowaniu zadzwoniła na policję, która czekała na nią w jej domu przy zwłokach jej męża. Linie lotnicze zaoferowały zwrot kosztów podróży.
MW
0 Comments
Leave a Reply. |
O polityce i nie tylko
Nie ma innej polityki niż polityka lokalna Archives
January 2018
Categories |