Spotkanie w Genewie zakończyło się wspólnym postanowieniem o deeskalacji przemocy na wschodzie Ukrainy. Wystosowano wspólną odezwę do protestujących, aby rozeszli się do domów a do osób okupujących budynki publiczne do opuszczenia ich i oddania broni. Pod rezolucją podpisał się minister spraw zagranicznych Rosji Ławrow oraz amerykański sekretarz stanu John Kerry, który wezwał również do: „powstrzymania się od przemocy”. Oraz oświadczył: „Odrzucamy wszelkie przejawy ekstremizmu, rasizmu i nietolerancji religijnej w tym antysemityzmu” (!?). Najpierw Żydzi ukraińscy piszą do prezydenta Rosji Putnina list, teraz Kerry wzywa do zaprzestania antysemityzmu? Czyżby za kulisami całego przewrotu w Kijowie znów mieli stać Żydzi? A jeśli nie, to skąd ten wspomniany przez Kerry’ego antysemityzm wśród protestujących przeciwko „eurokołchozowi” wschodnich Ukraińców?
MW