Apokalipsa, która miała nastąpić w czwartek o północy została odsunięta na kilka tygodni. Nasi reprezentanci w Kongresie w końcu się „dogadali” i kielich goryczy został na razie odsunięty od ust amerykańskiego obywatela, choć nie tak daleko, żeby nie było czuć swędu z jego stęchłej zawartości. „Polityka jest brudna”- mawiali starożytni, ale nie mieli oni pojęcia o „waszyngtońskiej wolnej amerykance”, jaką obecnie serwuje nam banda kryminalistów zasiadających w rządzie. Nie da się tego procederu niestety określić bez używania inwektyw i języka niecenzuralnego. Do umowy międzypartyjnej o podniesieniu pułapu długu narodowego i finansowaniu ubezpieczenia społecznego nazywanego „Obama Care” wprowadzono „nie wiadomo”, dlaczego zapis o podniesieniu budżetu budowy tamy na rzece Ohio w stanie Kentucky. Oryginalny budżet opiewający na 775 milionów zmieniono na 2,9 miliarda w bezczelny sposób przekupując republikańskiego przewodniczącego komisji negocjacji Mitch’a McConnell’a, który reprezentuje w kongresie stan Kentucky. McConnell odgrażał się, że podniesienie pułapu długu uderzy we wszystkich płacących podatki Amerykanów i nigdy się na to nie zgodzi. Jak się okazało było to tylko częścią przetargu, żeby naciągnąć tych właśnie podatników na większą „kasę” dla niego i jego „współbandytów”. Dla nas Polaków obserwujących to wszystko nasunąć się może tylko jedna analogia – Targowica! Tylko czy tu także dojdzie do rozbiorów?
Apokalipsa, która miała nastąpić w czwartek o północy została odsunięta na kilka tygodni. Nasi reprezentanci w Kongresie w końcu się „dogadali” i kielich goryczy został na razie odsunięty od ust amerykańskiego obywatela, choć nie tak daleko, żeby nie było czuć swędu z jego stęchłej zawartości. „Polityka jest brudna”- mawiali starożytni, ale nie mieli oni pojęcia o „waszyngtońskiej wolnej amerykance”, jaką obecnie serwuje nam banda kryminalistów zasiadających w rządzie. Nie da się tego procederu niestety określić bez używania inwektyw i języka niecenzuralnego. Do umowy międzypartyjnej o podniesieniu pułapu długu narodowego i finansowaniu ubezpieczenia społecznego nazywanego „Obama Care” wprowadzono „nie wiadomo”, dlaczego zapis o podniesieniu budżetu budowy tamy na rzece Ohio w stanie Kentucky. Oryginalny budżet opiewający na 775 milionów zmieniono na 2,9 miliarda w bezczelny sposób przekupując republikańskiego przewodniczącego komisji negocjacji Mitch’a McConnell’a, który reprezentuje w kongresie stan Kentucky. McConnell odgrażał się, że podniesienie pułapu długu uderzy we wszystkich płacących podatki Amerykanów i nigdy się na to nie zgodzi. Jak się okazało było to tylko częścią przetargu, żeby naciągnąć tych właśnie podatników na większą „kasę” dla niego i jego „współbandytów”. Dla nas Polaków obserwujących to wszystko nasunąć się może tylko jedna analogia – Targowica! Tylko czy tu także dojdzie do rozbiorów?
0 Comments
Leave a Reply. |
O polityce i nie tylko
Nie ma innej polityki niż polityka lokalna Archives
January 2018
Categories |