Michał W
Po raz kolejny wojna wybuchła na ulicach miast Egiptu. Siły bezpieczeństwa ruszyły na Bractwo Muzułmańskie i ludzi popierających usuniętego prezydenta Egiptu Mohammed’a Morsi, pierwszego przywódcę wybranego w wolnych wyborach po usunięciu dyktatora Egiptu Hosni Mubarak’a w wyniku ogólnonarodowego powstania. Członkowie Bractwa byli zdecydowani siłą przywrócić Morsi’ego spowrotem na jego stanowisko. Do tej pory około 280 ludzi zginęło w konfliktach i prawie 1,400 osób zostało poszkodowanych. Nad objętym chaosem Kairem unosiły się dym i gazy łzawiące użyte przeciwko protestującym. Wojsko i policja użyły spychaczy, aby usunąć tłumy z głównych placów miasta. Obóz protestujących został otoczony przez wojsko, co spowodowało utrudnienie karetkom niemogącym pomóc kobietom i dzieciom zranionym podczas protestów. Podczas starć z policją tłum zepchnął z mostu opancerzony samochód policyjny. Ambasada Amerykańska w Egipcie została zamknięta. Prezydent Obama został powiadomiony o tych zdarzeniach w czasie jak planował spędzić popołudnie na grze w golfa z przyjaciółmi podczas swoich kolejnych w tym roku wakacji.
Michał W
0 Comments
Leave a Reply. |
O polityce i nie tylko
Nie ma innej polityki niż polityka lokalna Archives
January 2018
Categories |