MW
Bill DeBlasio zaczyna swoją kadencję burmistrza miasta Nowy Jork od zjednania sobie coraz większej grupy wrogów. Jeśli będzie tak, co tydzień wychodził z podobnymi pomysłami w końcu nawet najbiedniejsi obywatele Wielkiego Jabłka przestaną wierzyć w jego socjalny, czy raczej socjalistyczny przekaz. Tym razem zapowiedział on drastyczne podwyżki podatku miejskiego dla najbogatszych nowojorczyków zarabiających pół miliona i ponad. Celem pozyskania dodatkowych pieniędzy ma być zorganizowanie przymusowych dla wszystkich dzieci w mieście przedszkoli. Spora część polityków ze stanowego kongresu w Albany zaoferowała miastu sfinansowanie tego przedsięwzięcia z pieniędzy stanowych. DeBlasio zapytany o to przez dziennikarzy odpowiedział, że już pewnie ponad 412 był o to pytany, nie ma zamiaru zmienić swojego planu i podatki podniesie bez względu na okoliczności z tym związane. Podkreślił także, że pieniądze z Albany będzie, na co wydać, jeśli takowe dostanie. Jak widać DeBlasio ma zamiar od małego dziecka rozpocząć progresywną indoktrynacje przyszłych wyborców. Zastanawiające jest jak długo jeszcze amerykanie będą tolerować te marksistowskie eksperymenty na sobie. Nie działało to 50 lat temu i teraz też nie zadziała.
MW
0 Comments
Leave a Reply. |
O polityce i nie tylko
Nie ma innej polityki niż polityka lokalna Archives
January 2018
Categories |