Niby to wszystko w obronie Ukrainy przed przejęciem jej pod wpływy rosyjskie. Szkoda, że ci panowie nie posiadają w swoim światopoglądzie politycznym koncepcji państwa niezależnego, a tylko twory zależne od „Ruskich” albo „Nieruskich”. Zależność Polski od „Nieruskich” doprowadziła nas, jako Naród na kolana, Państwo Nasze sprowadziła do roli kolonialnego protektoratu, a zwykłych Polaków na zmywak w Londynie. Wygląda na to, że ci „Ruscy” i „Nieruscy” to jedna „swołocz” czy jak kto woli „pöbel”. Jedyną drogą jest Polska wolna i niezależna, ale to nie z wami „panowie szlachta”.
MW