| Spotkanie najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw grupy G-8 odbywa się w niecodziennej nawet dla tego dziwnego tworu sytuacji. Dwa największe państwa grupy Rosja i USA znów jak za czasów zimnej wojny stanęły naprzeciw siebie popierając wałczące ze sobą strony konfliktu. Syria stała się punktem zapalnym nie tylko na mapie bliskiego wschodu, ale także zaczyna zaważać na sytuacji w całym Świecie. Tym razem, argumenty do tej pory używane przez państwa zachodnie straciły na wartości do tego stopnia, że do dyskusji zaczęto wprowadzać techniki zaczerpnięte ze starożytnej sztuki określanej, jako erystyka, a nazywane – ad personam. Co można zrobić w sytuacji, kiedy Edward Snowden ze swojego pokoju hotelowego w Hong Kongu informuje i przedstawia opinii publicznej dokumenty o systemach inwigilacji swoich własnych obywateli przez rząd USA, podsłuchiwaniu i wykradaniu e-maili zagranicznym delegacjom podczas szczytu G-8 w 2009 przez służby Wielkiej Brytanii, uprawomocnieniu mordowania własnych obywateli za pomocą Dronów i dziesiątków innych symptomów reżimowego traktowania swoich narodów przez rządy zachodnie? -- Powiedzieć publicznie, że może to i prawda, nasza „demokracja” nie działa, ale Putin to złodziej! Czy taki argument przekona kogokolwiek? Pewnie nie, ale na pewno pozwoli Obamie poczuć się lepiej. W zeszłym tygodniu właściciel klubu sportowego „New England Partriots” Robert Kraft publicznie obwieścił, że w 2005 pokazał pamiątkowy pierścień pucharu NFL Putinowi podczas spotkania w St. Peterspurgu i podobno prezydent Rosji mu go już nie zwrócił. Tylko, jeżeli tak było, dlaczego z zarzutem złodziejstwa czekał 8 lat i akurat teraz postanowił z tym wyjść publicznie? Putin twierdzi, że pierścień miał być przedstawiony mu, jako prezent. W ten sam sposób sprawę przedstawił w 2005 roku Kraft, teraz jednak twierdzi, że zmusił go do tego ówczesny prezydent Bush. Putnin zatwierdził przekazanie Syrii zaawansowanych systemów przeciwlotniczych, wprowadził na Morze Śródziemne sporej rozmiarów flotę wojenną (stacjonującą obecnie na Cyprze) i nie zgodził się na ustanowienie strefy wolnej od lotów nad terenem Syrii. Nie chciał także „sprzedać” Syrii za kontrakt opiewający na sumę $690 milionów dolarów na zakup kolejnych 30 śmigłowców bojowych MI-8 dla armii afgańskiej od Rosoboronexportu, w którym ma podobno spore udziały. Kontrakt ten Pentagon przeforsował pomimo sprzeciwu Kongresu. http://en.rian.ru/military_news/20130405/180451358.html Może i złodziej, ale przynajmniej honorowy… MW |
0 Comments
Leave a Reply. |
O polityce i nie tylko
Nie ma innej polityki niż polityka lokalna Archives
January 2018
Categories |